Kliknij tutaj --> ☂️ jak zamontować motocykl na przyczepie
Bo innego motocykla będzie szukała osoba, która podróżuje tylko asfaltami a innego off roadowiec. Inne potrzeby ma osoba, która całą podróż odbywa na 2 kołach, a inne ta, która dowozi motocykl na przyczepie do kraju docelowego i tylko tam jeździ. Jedni zabierają ze sobą tonę bagażu, a kto inny tylko 1 niewielką torbę rzeczy.
To zdecydowana nowość na rynku – pierwsza kamera z przednim wyświetlaczem, na którym widać, że coś się dzieje. Stabilizacja Rocksteady działa niesamowicie, więc warto rozważyć tę kamerę, jeśli chcemy przy dużych wstrząsach zamontować kamerę do kierownicy motocykla, czy roweru. Więcej przeczytasz na stronie produktu tutaj
Montowałem w podobny sposób, jednak drgania mnie wnerwiały. Chyba im dalej środka ciężkości tym gorzej. Dlatego spisało się przyczepienie kamerki do gmola/crashpada. Słyszałem też, że przyczepianie na uchwycie do wlewu paliwa się sprawdza. Nie wiem jak to da radę fazerze, generalnie unikałbym długich wysięgników na których
Dodatkowy obrotomierz można zamontować zarówno na kolumnie kierownicy (jeśli jeździsz bez deski rozdzielczej), jak i na samej desce, na lewo od dodatkowych wskaźników. 20. Jak zejść poniżej 17s na ćwierć mili? Należy założyć wszystkie usprawnienia i modyfikacje silnika i wydechu, oraz prawidłowo ustawić zawory i gaźnik (AFR
Zazwyczaj wciągarka budowlana dostarczana jest z masztem mocującym do rusztowania lub w otworze. okiennym. Oprócz tego możemy zamocować wciągarkę w otworze drzwiowym, teleskopowym masztem między stropem a podłogą, a dzięki np zastosowaniu masztu, podpór i. balastu – możemy mocować się do stropu (podłogi).
Site De Rencontre Avec Deux I. Jak bezpiecznie samemu przewozić motocykl? Jak najlepiej zamocować motocykl i czego kategorycznie unikać? Zapytaliśmy o najlepsze praktyki osobę, która ma w tym wieloletnie doświadczenie. Pytamy ekspertów Marcin Spirowski od wielu lat jest zawodnikiem enduro i trial. Jako trener w czołowej polskiej szkole enduro Enduro Expert School ( od lat szkoli pasjonatów sportów motocyklowych techniki jazdy w każdym terenie: od zwykłego off-road’u po najbardziej ekstremalne tory i przeszkody. Motocykle off-roadowe przewożone są szczególnie często. Dlatego trenerzy z Enduro Expert School z transportem motocykli muszą radzić sobie w codziennej pracy. Ekipa z Enduro Expert School przewozi swoje motocykle co najmniej kilka razy w miesiącu, zarówno w Polsce jak i za granicę. Bardzo często jeżdżą w góry do Rumunii, Albanii czy Turcji na zawody lub szkolenia, które tam organizują. Ogólnie ich motocykle sporo podróżują po Europie. Czasami przewożą nawet do 9 motocykli na raz (w busie i na przyczepie). Wspólnie z Enduro Expert School przygotowaliśmy poradnik o transporcie motocykli, w którym znajdziesz wszystko na temat: Mocowanie i transport motocykli na przyczepie Wybór przyczepy Transport motocykli w busie Mniejsze vany i samochody dostawcze Bus czy przyczepa? Zalety i wady Pasy transportowe. Jakie wybrać? Najazdy – jakie wybrać? Platforma mocowana do campera lub busa Nie musisz mieć specjalnej przyczepy do motocykli. Motocykle można z powodzeniem przewozić na praktycznie dowolnej przyczepie, jeżeli tylko będziesz pamiętał o kilku zasadach bezpieczeństwa. Kluczowe są mocne pasy transportowe oraz aby przyczepa posiadała bardzo solidne uchwyty. Motocykl można bezpiecznie zamocować na kilka różnych sposobów – ważne, aby mocowanie było stabilne i mocne. Tutaj zaprezentujemy jeden ze sposobów na przykładzie przyczepy z płaską platformą, bez szyn i uchwytów na koła, ponieważ wiele osób dysponuje właśnie taką przyczepą. Mocowanie przodu Przygotuj 4 pasy ściągające (więcej o doborze pasów niżej). 2 pasy posłużą do zamocowania po bokach i 2 pasy do zablokowania przemieszczania przód-tył. Jeżeli masz specjalną przyczepkę do transportu motocykli z uchwytami na koła to wystarczą Ci 2 pasy. Ustaw motocykl pionowo na przyczepie i po obu stronach przymocuj 2 pasami przednią część motocykla w sposób pokazany na zdjęciu: Gdzie zaczepić pas? Możesz przełożyć przez kierownicę (jak na zdjęciu) albo o dolną półkę. Ważne, aby pas leżał na mocnej metalowej części. Nigdy nie mocuj pasa na rolgazie lub innych delikatnych elementach! Dolny koniec pasa przymocuj do uchwytu na przyczepie, po obu bokach motocykla. Jeżeli Twoja przyczepa nie ma odpowiedniego uchwytu (jak ta pokazana na zdjęciu), użyj np. karabińczyka jako elementu pośredniego. Nie przekładaj pasa bezpośrednio na ostrym metalowym kancie, bo pęknie przy pracy pod obciążeniem. Uwaga: nigdy nie używaj pasów z „otwartym” hakiem, bo grozi to wypięciem podczas transportu! Motocykl powinien stać równo w pionie. Jeśli jest przechylony to trzeba poluzować pasy i poprawić ściągając równomiernie oba pasy. Blokada zawieszenia i jak mocno ściągać pasy Michał, Jak mocno ściągać pasy? Niektórzy doradzają, żeby nie ściągać ich zbyt mocno. Jakie są Twoje doświadczenia? Marcin, Nie można zostawić luzu w zawieszeniu, ponieważ na dużych wybojach motocykl zapracuje na amortyzatorach, pasy się poluzują i motocykl może się przechylić a nawet wypiąć. Widywałem już sytuacje, gdy ktoś używał pasów z otwartymi hakami i motocykl się zwyczajnie wypiął i przewrócił podczas jazdy. Jednocześnie bardzo niedobrze jest całkowicie ścisnąć cały skok zawieszenia, ponieważ amortyzatory się przez to zużywają. Przy krótkich trasach nie jest to jeszcze tak szkodliwe, ale przy kilkugodzinnym transporcie często uszkadzają się uszczelniacze i wycieka olej z amortyzatorów. Koniecznie trzeba więc umieścić element blokujący zawieszenie. Umieszczamy taką blokadę i dzięki temu możemy pasy ściągnąć bardzo mocno (skasować cały luz zawieszenia), a jednocześnie amortyzatory nie są wciśnięte do końca: Blokadę zawieszenia możemy zrobić sami lub kupić gotową w sklepie. Mocowanie przód-tył Następny krok to zabezpieczenie motocykla przed przesuwaniem się przód-tył. Przypnij 2 pasami: jeden ściągający do przodu, a drugi do tyłu. Pasy powinny być równolegle do motocykla: Tutaj nie działają już tak duże siły, więc nie musisz napinać pasów tak mocno jak przednich, ale zawsze zaczepiaj je do solidnych uchwytów. Jeżeli posiadasz przyczepkę z uchwytami na koła, które blokują przesuwanie się motocykla przód-tył, to mocowanie pasami jest niepotrzebne. Podsumowanie: 2 pasy po bokach (z zamkniętymi hakami) Pasy leżą na mocnym metalowym miejscu np. na kierownicy Pamiętaj o blokadzie przedniego zawieszenia 2 pasy do blokady przód-tył Całą operację można spokojnie wykonać samemu jeśli mamy wprawę, ale bezpieczniej jest poprosić kogoś o pomoc. Po przejechaniu kilku kilometrów zatrzymaj się i sprawdź zamocowanie. O czym trzeba pamiętać: Pasy nie mogą dotykać ostrych krawędzi. Motocykl nie może stać na stopce podczas transportu. Jeżeli przewozisz kilka motocykli lub motocykl jest ustawiony blisko ściany busa to warto założyć na kierownicę rękawy ochronne, żeby uniknąć obijania i uszkodzeń. Możesz je zrobić z czegokolwiek, np. ze starej dętki: Pamiętaj, że motocykle nie mogą się dotykać, ani nawet nie mogą być blisko siebie! Na wybojach przechylają się i zdarza się, że dochodzi do uszkodzeń (np. pompy hamulca na kierownicy). Jeżeli nie masz wyjścia i przewozisz kilka motocykli blisko siebie to włóż pomiędzy nie oponę lub coś podobnego. Nie blokuj hamulca. Niektórzy blokują przedni hamulec podczas transportu, aby w ten sposób unieruchomić motocykl. To dość kontrowersyjna metoda. Marcin, Odradzam to. Zdecydowanie wolę stabilne zamocowanie pasami. Po pierwsze poleganie na hamulcu nie jest bezpieczne: motocykl i tak może na wybojach się przesuwać, a w dodatku hamulec może się uszkodzić (hydraulika może puścić) i wtedy w ogóle traci stabilność. Po drugie wciśnięcie przez kilka godzin hamulca nie służy jego żywotności. Lepiej go oszczędzać. Hamulec jest do tego żeby ratować Twoje życie na trasie, a nie do transportu 🙂 Uważaj na ViaToll! Sprawdź czy łączna dopuszczalna masa Twojego samochodu i przyczepy nie przekracza 3,5 tony. Nie ma znaczenia czy jedziesz z ładunkiem czy z pustą przyczepką. Liczy się masa dopuszczalna wpisana w dowodzie rejestracyjnym. Jeżeli przekracza 3,5 tony to na wielu drogach obowiązuje Cię ViaToll, a brak jego wykupienia to mandat co najmniej 3000 zł. Więcej o ViaToll i jak sobie z tym radzić: E-myto dla samochodów osobowych . Wybór przyczepy – zwykła czy specjalna do motocykli? Przyczepa do motocykli ułatwia i przyspiesza zamocowanie – posiada szyny zabezpieczające przesuwanie się kół na boki, oraz uchwyty na koła blokujące ruch przód-tył. Źródło: Cena wypożyczenia takiej przyczepy to ok. 50 zł za dobę (plus kaucja zwykle ok. 200 zł). Jeśli nie masz takiej to nie problem. Powyżej pokazaliśmy jak możesz zamocować motocykl na dowolnej przyczepie. Przyczepa z płaską platformą ma tę zaletę, że możesz dowolnie ustawiać motocykle. Na przykład na tej przyczepie przy odpowiednim skośnym rozmieszczeniu mieszczą się nawet 4 motocykle: Dzięki kratownicy na tej przyczepie koło nie przesuwa się na boki. Jeśli przyczepa ma zupełnie płaską platformę powinieneś zabezpieczyć koło przed przemieszczaniem się na boki. Przypnij koła dodatkowymi pasami lub zamontuj na przyczepie kołki blokujące. Transport motocykla w busie Zasada mocowania przy transporcie busem nie różni się wiele od mocowania na przyczepie. Zamocowanie w busie nie jest co prawda tak krytyczne jak na przyczepie, ponieważ w razie przewrócenia motocykl nie spadnie na jezdnię. Jednak nikt nie chce uszkodzić swojego motocykla, więc generalnie motocykl mocujemy tak samo solidnie. Dobrze jest najpierw spuścić albo wypalić paliwo z gaźnika, ponieważ przy wprowadzaniu do busa zmienia się poziom motocykla i nadwyżka paliwa wypływa z gaźnika na podłogę. Przez to kierowca jedzie w oparach benzyny. Ważne jest zabezpieczenie przed przemieszczaniem się na boki. Jeśli motocykl zacznie się przesuwać to może się przewrócić lub uderzać o inne motocykle lub ścianę. W tym celu stosuje się kołki lub szyny mocowane do podłogi busa. Bardzo prostym rozwiązaniem jest wyłożenie podłogi busa antypoślizgową gumową „wycieraczką” (taką, jakie spotykamy przy wejściach do marketów). To wystarczy, aby koła się nie przesuwały. To prosty patent sprawdzony w praktyce. Transport motocykla w mniejszym vanie: Nie zawsze musisz posiadać dużego busa. Niektóre motocykle mieszczą się w mniejszych vanach i samochodach dostawczych tego typu: Bus czy przyczepa? Michał, Jak przewozicie motocykle w Enduro Expert School: na przyczepie czy w busie? I co polecacie bardziej? Marcin, Oba sposoby są dobre i stosujemy oba, zależnie dokąd jedziemy i ile motocykli zabieramy. Często również jedziemy busem z przyczepką, aby zabrać więcej motocykli. Oba mają swoje plusy i minusy. ZALETY: PRZYCZEPA BUS Oszczędność miejsca w samochodzie. Brak dodatkowego ograniczenia prędkości. Stosunkowo niski koszt. Brak dodatkowych opłat na autostradach. Lepsze zabezpieczenie przed kradzieżą. Nie ma problemu z ViaToll. WADY: PRZYCZEPA BUS ViaToll. Opary paliwa w kabinie (lub trzeba spuścić paliwo z gaźnika). Większe opłaty na autostradach. Zabłocony motocykl brudzi wnętrze (szczególnie przy motocyklach offroadowych). Wypożyczenie busa to koszt około 200 zł za dobę, a przyczepy ok 50 zł na dobę. Pasy transportowe. Jakie wybrać? Pasy do transportu motocykla powinny być bez możliwości samoczynnego wypięcia. Czyli nie z otwartym hakiem, lecz z zamkniętym „kółkiem”: Pasy powinny być z zamkniętym zaczepem. Nie używaj pasów z otwartym hakiem. Można nawet zespawać, jeżeli już mamy pas z otwartym hakiem. Ważne, aby wszystkie zaczepy w pasach i na przyczepie były zamknięte. Chodzi o to, że motocykl pracuje na zawieszeniu (np. na wybojach) i jeśli powstanie na chwilę luz to pas może się wypiąć i przewrócić. Szerokość co najmniej 30 mm. 20 mm to za mało, szczególnie, gdy pas już jest trochę zużyty. Nie polecamy cieńszych pasków – prędzej czy później się zrywają, a to ostatnia rzecz, jakiej byśmy chcieli jadąc 100 km/h. Nie ma jednak potrzeby kupowania zbyt szerokich pasów typu 50 mm – są niewygodne do mocowania. Pasy muszą być dobre jakościowo. Można kupić dedykowane do motocykli, ale z powodzeniem można stosować zwykłe pasy transportowe z wytrzymałością np. 400-500 kg. Najazdy do transportu motocykla Michał, Jaki najazd do wprowadzania motocykla polecasz? Marcin, Bardzo dobrze sprawdza się tego typu rozkładany najazd: Można go dostać np. w Larssonie. Koszt ok. 200 zł. Przez lata stosowaliśmy różne typy i ten sprawdził się najlepiej w praktyce. Często spotyka się również najazdy w kształcie rynny, ale są trochę mniej stabilne i nadają się bardziej do quadów.” Gdy nie mamy najazdu możemy ewentualnie wykorzystać zwykłą deskę, ale trzeba bardziej uważać, bo motocykl może spaść – szczególnie, gdy wprowadzamy go w pojedynkę. Nie polecamy tej metody. Platforma mocowana do campera lub busa Fajnym, rzadziej stosowanym rozwiązaniem jest platforma mocowana z tyłu pojazdu: Oszczędzamy miejsce w samochodzie, co jest szczególnie istotne przy dalszych wyjazdach większą grupą. Jednocześnie jest to wygodniejsze niż jazda z przyczepą (ograniczenie prędkości, dodatkowe opłaty itp.). Taką platformę można zamocować również do busa, ale trzeba pamiętać, że musi być ona mocowana do ramy samochodu, a nie do haka holowniczego. A jak Wy przewozicie swoje motocykle – w busie czy na przyczepie? Czy macie jakieś swoje własne patenty? Autorzy poradnika: Marcin – Zawodnik licencjonowany enduro, country cross, trial. Zespołowy Mistrz Polski Enduro 2007/2008, Ukończył jeden z najtrudniejszych rajdów enduro extreme Red Bull Romaniacs (klasa expert) 2011. Od lat trenuje pasjonatów jazdy off-road w czołowej polskiej szkole Enduro Expert School, Facebook: EnduroES. Michał – Na blogu pisze o wszystkim co związane z transportem. Od 15 lat jeździ na motocyklach i często sam przewozi swój motocykl. Zobacz także: Nie masz czasu przewieźć samemu? Zleć transport motocykla na aukcji transportowej i oszczędź do 60% > Ile kosztuje transport motocykla w Polsce? Ile kosztuje transport motocykla z zagranicy? Jak zorganizować transport skutera?
Reply to this topic Start new topic Recommended Posts Share W necie pełno prostych i ponoć całkiem wydajnych zestawów "chińskiego webasto", ponoć dobrze grzeją, ponoć mało palą, kosztują też niewiele - sporo plusów. Jak to jednak zamontować w samochodzie osobowym? Na jutubie filmy z garaży/kamperów, ewentualnie busów, zaś osobówek brak. Do piecyka idzie wężyk ze zbiornikiem paliwa - to bym sobie gdzieś w bagażniku zamontował bez problemu, ale jeszcze wlot powietrza oraz wylot spalin - trzeba się przewiercić przez podłogę - czy tu nie byłoby jakichś problemów przy przeglądzie? Kawałek rury wylotowej z małym tłumikiem idzie, no i kawałek dolotu powietrza. Poza tym kwestia jakiejś izolacji na łączeniu - zazwyczaj są wykładziny/wygłuszenia na podłodze - domyślam się, że relatywnie łatwopalne na styku z rurą wydechową - da się jakoś sensownie/legalnie/w miarę bezpiecznie zamontować takowe ustrojstwo w zwykłej osobówce? (model auta bez znaczenia, bo dopiero rozważam zakup) Edited September 19, 2021 by Josyp Quote Link to comment Share on other sites Share Wyprowadzasz się na zimę z chałupy na wy gwoździe? A żeby merytorycznie było:wszelakiej takiej amatorce mówię nie. Lepiej ori i w autoryzowanej sieci. Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka Quote Link to comment Share on other sites Author Share 26 minut temu, BOGUS napisał: Wyprowadzasz się na zimę z chałupy na wy gwoździe? A żeby merytorycznie było: wszelakiej takiej amatorce mówię nie. Lepiej ori i w autoryzowanej sieci. Nie, stąd bardzo przydałoby się, poza tym pracuję w dużej fabryce - szyby zamrożone, zanim odmarzną jest korek, webasto oszczędza sporo czasu w takim układzie, same plusy, a ori nie występuje nijak. Quote Link to comment Share on other sites Share Godzinę temu, Josyp napisał: W necie pełno prostych i ponoć całkiem wydajnych zestawów "chińskiego webasto", ponoć dobrze grzeją, ponoć mało palą, kosztują też niewiele - sporo plusów. Jak to jednak zamontować w samochodzie osobowym? Na jutubie filmy z garaży/kamperów, ewentualnie busów, zaś osobówek brak. Do piecyka idzie wężyk ze zbiornikiem paliwa - to bym sobie gdzieś w bagażniku zamontował bez problemu, ale jeszcze wlot powietrza oraz wylot spalin - trzeba się przewiercić przez podłogę - czy tu nie byłoby jakichś problemów przy przeglądzie? Kawałek rury wylotowej z małym tłumikiem idzie, no i kawałek dolotu powietrza. Poza tym kwestia jakiejś izolacji na łączeniu - zazwyczaj są wykładziny/wygłuszenia na podłodze - domyślam się, że relatywnie łatwopalne na styku z rurą wydechową - da się jakoś sensownie/legalnie/w miarę bezpiecznie zamontować takowe ustrojstwo w zwykłej osobówce? (model auta bez znaczenia, bo dopiero rozważam zakup) Wypróbuj coś takiego dogrzewacz klik. Prostsze w instalacji i myślę, że skuteczne tylko trzeba to wpiąć w wąż idący bezpośrednio do nagrzewnicy. Quote Link to comment Share on other sites Share Ja bym chinola nie wziął, tylko zestaw Webasto, czy tam Ebersprecher, Webasto bardziej popularne i można kupić używkę po przeglądzie/regeneracji. Odpada Ci kombinacja ze zbiornikiem w bagażniku, wyprowadzaniem spalin. Ewentualnie elektryczna Defa, tutaj też masz przynajmniej dwa warianty. Link to comment Share on other sites Share 2 godziny temu, Josyp napisał: W necie pełno prostych i ponoć całkiem wydajnych zestawów "chińskiego webasto", ponoć dobrze grzeją, ponoć mało palą, kosztują też niewiele - sporo plusów. Jak to jednak zamontować w samochodzie osobowym? Na jutubie filmy z garaży/kamperów, ewentualnie busów, zaś osobówek brak. Do piecyka idzie wężyk ze zbiornikiem paliwa - to bym sobie gdzieś w bagażniku zamontował bez problemu, ale jeszcze wlot powietrza oraz wylot spalin - trzeba się przewiercić przez podłogę - czy tu nie byłoby jakichś problemów przy przeglądzie? Kawałek rury wylotowej z małym tłumikiem idzie, no i kawałek dolotu powietrza. Poza tym kwestia jakiejś izolacji na łączeniu - zazwyczaj są wykładziny/wygłuszenia na podłodze - domyślam się, że relatywnie łatwopalne na styku z rurą wydechową - da się jakoś sensownie/legalnie/w miarę bezpiecznie zamontować takowe ustrojstwo w zwykłej osobówce? (model auta bez znaczenia, bo dopiero rozważam zakup) Mam nieodparte wrażenie że pisałeś o suchym ogrzewaniu. A nie lepiej mokre - tzn włączone w obieg płynu chłodzącego? Quote Link to comment Share on other sites Share 2 godziny temu, Josyp napisał: Nie, stąd bardzo przydałoby się, poza tym pracuję w dużej fabryce - szyby zamrożone, zanim odmarzną jest korek, webasto oszczędza sporo czasu w takim układzie, same plusy, a ori nie występuje nijak. Wiatę zrób i szyby nie będą zamarzały Quote Link to comment Share on other sites Share 27 minut temu, MarcG napisał: 2 godziny temu, Josyp napisał: pracuję w dużej fabryce - szyby zamrożone, zanim odmarzną jest korek, webasto oszczędza sporo czasu w takim układzie, same plusy, a ori nie występuje nijak. Wiatę zrób i szyby nie będą zamarzały Pod robotą ma postawić Jak @analyzer64 kupić markową używkę Link to comment Share on other sites Share 4 godziny temu, Josyp napisał: W necie pełno prostych i ponoć całkiem wydajnych zestawów "chińskiego webasto", ponoć dobrze grzeją, ponoć mało palą, kosztują też niewiele - sporo plusów. Jak to jednak zamontować w samochodzie osobowym? Na jutubie filmy z garaży/kamperów, ewentualnie busów, zaś osobówek brak. Do piecyka idzie wężyk ze zbiornikiem paliwa - to bym sobie gdzieś w bagażniku zamontował bez problemu, ale jeszcze wlot powietrza oraz wylot spalin - trzeba się przewiercić przez podłogę - czy tu nie byłoby jakichś problemów przy przeglądzie? Kawałek rury wylotowej z małym tłumikiem idzie, no i kawałek dolotu powietrza. Poza tym kwestia jakiejś izolacji na łączeniu - zazwyczaj są wykładziny/wygłuszenia na podłodze - domyślam się, że relatywnie łatwopalne na styku z rurą wydechową - da się jakoś sensownie/legalnie/w miarę bezpiecznie zamontować takowe ustrojstwo w zwykłej osobówce? (model auta bez znaczenia, bo dopiero rozważam zakup) Jeszcze duży akumulator, w zimie i na krótkich odcinkach akumulator szybko pada i webasto nie działa. Quote Link to comment Share on other sites Share 8 godzin temu, Josyp napisał: W necie pełno prostych i ponoć całkiem wydajnych zestawów "chińskiego webasto", ponoć dobrze grzeją, ponoć mało palą, kosztują też niewiele - sporo plusów. Jak to jednak zamontować w samochodzie osobowym? Na jutubie filmy z garaży/kamperów, ewentualnie busów, zaś osobówek brak. Do piecyka idzie wężyk ze zbiornikiem paliwa - to bym sobie gdzieś w bagażniku zamontował bez problemu, ale jeszcze wlot powietrza oraz wylot spalin - trzeba się przewiercić przez podłogę - czy tu nie byłoby jakichś problemów przy przeglądzie? Kawałek rury wylotowej z małym tłumikiem idzie, no i kawałek dolotu powietrza. Poza tym kwestia jakiejś izolacji na łączeniu - zazwyczaj są wykładziny/wygłuszenia na podłodze - domyślam się, że relatywnie łatwopalne na styku z rurą wydechową - da się jakoś sensownie/legalnie/w miarę bezpiecznie zamontować takowe ustrojstwo w zwykłej osobówce? (model auta bez znaczenia, bo dopiero rozważam zakup) Mokre czy suche? Sprawdzałeś, czy Webasto ma do danego samochodu opracowaną konwersję? Osobiście brałbym mokre i wsadzał pod maskę Quote Link to comment Share on other sites Share Mam chinola zainstalowanego w swoim kampervanie i o ile złego słowa nie mogę powiedzieć do tego typu użytkowania to do osobowego auta bym się nie wszystkim to jest suchy rodzaj ogrzewania a dwa, nawet w najmniejszej w wersji czyli 2 kW robi taki piekarnik z kampervana na że nie wyobrażam się bedzie dziac co się dzieje osobówce. Ono pracuje praktycznie 0-1Miejsce instalacji trzeba naprawdę bardzo dobrze przemyśleć żeby było to bezpieczne Z uwagi na fakt że się bardzo grzeje. Zasilanie pakiwem mam pociągnięte bezpośrednio z baku Diesla Tapatalk Quote Link to comment Share on other sites Author Share Rozważane są dziwne auta do zakupu, typu subaru czy saab, więc na bank nie ma do nich nic fabrycznego. A takie grzałki układu chłodzenia to jak się sprawdzają w praktyce? Priorytetem jest odmarznięcie szyby przedniej, by jak najszybciej opuścić parking pod robotą. Pewne nieliczne modele miały grzaną przednią, ale webasto byłoby bardziej uniwersalne. A z tym podgrzanym płynem to momentalnie szyba odmarznie na nadmuchu, czy też dobrych parę minut? Quote Link to comment Share on other sites Share Jak będziesz mieć ciepły układ to rozmrozenie przedniej szyby bedze trwało Tapatalk Quote Link to comment Share on other sites Share 3 godziny temu, Josyp napisał: Rozważane są dziwne auta do zakupu, typu subaru czy saab, więc na bank nie ma do nich nic fabrycznego. A takie grzałki układu chłodzenia to jak się sprawdzają w praktyce? Priorytetem jest odmarznięcie szyby przedniej, by jak najszybciej opuścić parking pod robotą. Pewne nieliczne modele miały grzaną przednią, ale webasto byłoby bardziej uniwersalne. A z tym podgrzanym płynem to momentalnie szyba odmarznie na nadmuchu, czy też dobrych parę minut? Akurat Subaru miewały dół szyby grzany. Może łatwiej będzie pokombinować ze zdalnym odpalaniem auta przez jakiś moduł radiowy lub GSM. Quote Link to comment Share on other sites Share 14 godzin temu, analyzer64 napisał: Ja bym chinola nie wziął, tylko zestaw Webasto, czy tam Ebersprecher, Webasto bardziej popularne i można kupić używkę po przeglądzie/regeneracji. Odpada Ci kombinacja ze zbiornikiem w bagażniku, wyprowadzaniem spalin. Ewentualnie elektryczna Defa, tutaj też masz przynajmniej dwa warianty. Podesłałbyś ewentualnie linka czego szukać? Są używane zestawy w sprzedaży czy po regeneracji? Dużo z tym zabawy? Quote Link to comment Share on other sites Share 3 minuty temu, lucash napisał: Podesłałbyś ewentualnie linka czego szukać? Są używane zestawy w sprzedaży czy po regeneracji? Dużo z tym zabawy? Tu masz na przykład do diesla: Do diesli więcej tego jest niż do benzyny ale zasada ta sama. Zabawy trochę jest na pewno, ja nie montowałem, ale wszystko masz na trójnikach (układ chłodzenia, zasilania w paliwo), podpinasz się w powrót paliwa do zbiornika, potem elektryka. Trzeba znaleźć jakieś sensowne miejsce w komorze silnika do montażu jednostki. Link to comment Share on other sites Share 4 godziny temu, Josyp napisał: Priorytetem jest odmarznięcie szyby przedniej, by jak najszybciej opuścić parking pod robotą. A mate na przednią szybę testowałeś? W 15sekund powinieneś zdążyć ją zdjąć ale nie wiem czy to dla Ciebie dużo czy mało Quote Link to comment Share on other sites Share 4 minuty temu, bielaPL napisał: A mate na przednią szybę testowałeś? W 15sekund powinieneś zdążyć ją zdjąć ale nie wiem czy to dla Ciebie dużo czy mało Defa ma coś takiego: Tylko cały ich system opiera się o zasilanie z 230V niestety. Taka farelka ma nawet 1900W Ale wg mnie zbędny wydatek, bo zasada podobna jakbyś takie coś wrzucił Quote Link to comment Share on other sites Author Share 1 godzinę temu, bielaPL napisał: A mate na przednią szybę testowałeś? W 15sekund powinieneś zdążyć ją zdjąć ale nie wiem czy to dla Ciebie dużo czy mało Prawdę mówiąc nie testowałem, a ona chroni i od środka przed zamarzaniem? - bo tak często miałem Edited September 20, 2021 by Josyp Quote Link to comment Share on other sites Author Share 3 godziny temu, sherif napisał: Akurat Subaru miewały dół szyby grzany. Może łatwiej będzie pokombinować ze zdalnym odpalaniem auta przez jakiś moduł radiowy lub GSM. O tym też myślałem, przybliżysz temat? Quote Link to comment Share on other sites Share 4 minuty temu, Josyp napisał: Prawdę mówiąc nie testowałem, a ona chroni i od środka przed zamarzaniem? - bo tak często miałem zadbaj o czystość w aucie (mała wilgoć, czysta szyba) i przewietrz je zanim zamkniesz, niech trochę ciepła z auta ucieknie Quote Link to comment Share on other sites Share 23 minuty temu, Josyp napisał: O tym też myślałem, przybliżysz temat? Tematu bliżej nie znam, ale ze 20 lat były już takie gadżety odpalane radiowo rodem z USA. Swego czasu było w 101 Napraw na TVN Turbo, tylko że odpalany za pomocą telefonu. U siebie mam fabryczny moduł sterowania przez tel, ale rzadko go odpalam, bo auto niemal zawsze jest w garażu. Quote Link to comment Share on other sites Share 17 godzin temu, PiotrekDCI napisał: Wypróbuj coś takiego dogrzewacz klik. Prostsze w instalacji i myślę, że skuteczne tylko trzeba to wpiąć w wąż idący bezpośrednio do nagrzewnicy. Działa - linkowałem klika lat temu na MK podobny zestaw. Miałem okazje przejechać się ceedem 1,4 (diesel) po nocy przy temp ok -5C po kilkunastu sekundach z nawiewów leci lekko ciepłe powietrze a po 500 metrach wyraźnie ciepłe. Link to comment Share on other sites Share 8 godzin temu, Josyp napisał: Rozważane są dziwne auta do zakupu, typu subaru czy saab, więc na bank nie ma do nich nic fabrycznego. Do Saaba na pewno coś używanego znajdziesz Edyta A jeżeli dopiero szukasz auta, to może szukaj tskiego już z ogrzewaniem postojowym. Edited September 20, 2021 by Artur_W_wa Quote Link to comment Share on other sites Author Share Godzinę temu, Artur_W_wa napisał: Do Saaba na pewno coś używanego znajdziesz Edyta A jeżeli dopiero szukasz auta, to może szukaj tskiego już z ogrzewaniem postojowym. Jestem wybredny, a i tak mało egzemplarzy na rynku - znaleźć coś nietypowego w odpowiedniej specyfikacji/cenie/blisko i z webasto graniczy z cudem Quote Link to comment Share on other sites Share @Josyp w tej chwili na allegro da się znaleźć kpl używane zestawy oryginalnego, autonomicznego Webasto wodnego poniżej 1000 PLN, moim zdaniem to jest sensowna opcja. Wcinasz się w układ chłodzenia przed nagrzewnicą, doprowadzasz paliwo (w benzynie tzw igłą z baku, w starych dieslach jeśli nie było pompy w zbiorniku to można było wpiąć gdzieś przed filtrem paliwa) i podpinasz pod dmuchawę tak aby działała bez włączonej stacyjki. Do tego jakiś zegarek sterujący, moduł gsm i masz to co potrzebujesz. Link to comment Share on other sites Share Jestem wybredny, a i tak mało egzemplarzy na rynku - znaleźć coś nietypowego w odpowiedniej specyfikacji/cenie/blisko i z webasto graniczy z cudemSaaba znajdziesz Tapatalk Quote Link to comment Share on other sites Share W dniu o 20:30, Josyp napisał: W necie pełno prostych i ponoć całkiem wydajnych zestawów "chińskiego webasto", Kupiłem kilka dni temu na alliexpes taką chińską wersje. Zestaw 2000W. Wysyłka z Czech przyszło w trzy dni. 545zł. W planie mam to montować w komorze silnika aby tłoczyło powietrze w podszybie a stamtąd szło kanałami nawiewów w aucie na samochód. Quote Link to comment Share on other sites Share Do osobówki jeżeli nie ma spania/ mieszkania w aucie to ogrzewanie typu mokrego. Nie chińczyk a webasto lub eberspacher. Kilka montowałem w swoich autach. Piecyk umieszczasz pod maską -trzeba znaleźc dogodne miejsce, odprowadzasz spaliny, po drodze tłumik. Wpinasz się z piecem w układ wodny ( mały obieg). Piec startuje sterowany zegarem, albo po gsm w zalezności co tam sobie wymyślisz. Paliwo doprowadzamy ze zbiornika , chyba że pod maską możemy się wpiąć w przewód paliwowy który nie ma ciśnienia np. podczas pracy silnika, ew. w powrotny pod warunkiem że rurka powrotu idzie do samego dna zbiornika. Piec startuje grzeje, po osiągnięciu 40 stopni daje wysterowanie na przekaźnik dmuchawy pojazdu. Tu tez trzeba się czasami natrudzić w zależności od stopnia skomplikowania sterowaniem dmuchawą w pojeździe. SUper sprawa. Przy dużych mrozach czas grzania to nawet 30 minut, ogólnie alternator uzupełni to bez problemu ale trzeba pamiętać by akumulator mieć w dobrej kondycji. Pobór prądu: grzanie świecy- ok 10 A, praca pieca bez dmuchawy koło 4-5 A, jak wystartuje dmuchawa pojazdu to idzie kolejne +- 5 A. Ale przy sprawnej baterii sinik bez problemu startuje. w jednym aucie mam dodatkowy akumulator na ogrzewanie postojowe. Piecyk bierze prąd tylko z niego, a po starcie akumulator jest dołączany do inst. pojazdu i się ładuje. Link to comment Share on other sites Share W dniu o 08:00, Josyp napisał: Rozważane są dziwne auta do zakupu, typu subaru czy saab, więc na bank nie ma do nich nic fabrycznego. A takie grzałki układu chłodzenia to jak się sprawdzają w praktyce? Priorytetem jest odmarznięcie szyby przedniej, by jak najszybciej opuścić parking pod robotą. Pewne nieliczne modele miały grzaną przednią, ale webasto byłoby bardziej uniwersalne. A z tym podgrzanym płynem to momentalnie szyba odmarznie na nadmuchu, czy też dobrych parę minut? Może alarm że zdalnym odpaleniem ? Quote Link to comment Share on other sites Share W dniu o 05:05, Igorek napisał: Osobiście brałbym mokre i wsadzał pod maskę Suche bierze niewiele prądu, w kilka minut nagrzeje wnętrze pojazdu do upału. W kolejnym aucie montuję od razu po kupnie. Quote Link to comment Share on other sites Share 6 minut temu, swienty napisał: Suche bierze niewiele prądu, w kilka minut nagrzeje wnętrze pojazdu do upału. W kolejnym aucie montuję od razu po kupnie. W osobówce? Quote Link to comment Share on other sites Share 31 minut temu, swienty napisał: Suche bierze niewiele prądu, w kilka minut nagrzeje wnętrze pojazdu do upału. W kolejnym aucie montuję od razu po kupnie. Tak, i zapalasz silnik i z nawiewow znow daje zimne powietrze... Suche do spania i mieszkania w aucie lub przyczepie. Na rozgrzanie przed codziennym odpalaniem tylko mokre. Quote Link to comment Share on other sites Author Share 12 godzin temu, PawelWaw napisał: Może alarm że zdalnym odpaleniem ? Może, ale widzę 2 problemy: - jak obejść immobiliser - zasięg - kiedyś kupiłem najdroższą wersję do motocykla, niby 5000m zasięgu, w praktyce mierzone na całkowicie otwartej przestrzeni - max sto killkadziesiąt metrów, przez budynki znacznie mniej, więc pod fabryką nie zadziała Quote Link to comment Share on other sites Share W dniu o 13:21, sdss napisał: A nie rysuje to szyb? Quote Link to comment Share on other sites Share 10 godzin temu, angrius napisał: A nie rysuje to szyb? Rysuje jak każda skrobaczka. Quote Link to comment Share on other sites Share Jak do VW to mam sprawdzonego gościa, zakładał mi. Quote Link to comment Share on other sites Share W dniu o 07:19, sdss napisał: Rysuje jak każda skrobaczka. Mosiężna nie rysuje szyby Quote Link to comment Share on other sites Share On 9/21/2021 at 10:36 PM, NaczelnyFilozof said: Kupiłem kilka dni temu na alliexpes taką chińską wersje. Zestaw 2000W. Wysyłka z Czech przyszło w trzy dni. 545zł. W planie mam to montować w komorze silnika aby tłoczyło powietrze w podszybie a stamtąd szło kanałami nawiewów w aucie na samochód. ma pilota? wrzuc linka co to za cudo Quote Link to comment Share on other sites Share ma pilota? wrzuc linka co to za cudoWpisz chinabasto Quote Link to comment Share on other sites Join the conversation You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account. Recently Browsing 0 members No registered users viewing this page.
Marzysz o objechaniu dookoła Jeziora Garda swoim chopperem, ale zdrowie nie pozwala ci na długą trasę? Chcesz zabrać motocykl na rodzinny urlop do Chorwacji? Masz potrzebę wyskoczyć na tor wyścigowy albo motocrossowy motocyklem, który nie posiada homologacji lub rejestracji? W każdym z tych przypadków, jak i wielu innych, potrzebujesz dodatkowych dwóch kółek do transportu swoich […] Wiadomość pochodzi z serwisu – przejdź do artykułu Transport motocykla: Jak go przewieźć? Jak zamocować na przyczepie? Jakie limity prędkości w Europie?
Przepisy Jeśli masz busa o masie całkowitej nieprzekraczającej 3,5 t, obowiązuje cię większość przepisów dotyczących osobówek. Na drodze szybkiego ruchu jedziesz 120 km/h, a na bramkach autostradowych płacisz jak za przejazd osobówką. Zanim odjedziesz z przyczepą, sprawdź, co możesz holować swoim autem. Spójrz na pozycje Q1 i Q2 w dowodzie rejestracyjnym auta i porównaj z tym, co masz wbite w dokumencie przyczepy. Po drugie, w Polsce obowiązuje ograniczenie do 50 lub 60 km/h w mieście, 70 km/h poza nim i 80 km/h na drogach szybkiego ruchu i autostradach. W większości krajów UE z przyczepą nie możesz jechać szybciej niż 80–100 km/h. Po trzecie, jeśli twój zestaw przekroczy dopuszczalną masę całkowitą 3,5 t, kupujesz Via Toll. Podsumumowanie Jeśli często przewozisz motocykl, wybierz busa. Jest droższy, ale lepiej chroni bike’a i ciuchy oraz gwarantuje więcej komfortu. Jeśli zamierzasz przewozić motocykl okazjonalnie, tzn. kilka razy w roku, zdecyduj się na przyczepę. Pamiętaj, że w obu przypadkach nie musisz od razu kupować – zawsze możesz wypożyczyć. Jak przypiąć motocykl? Na Youtube możesz obejrzeć wiele filmów, na których widać faile podczas pakowania motocykla. Jeśli nie chcesz być gwiazdą jednego z nich, przeczytaj to, co poniżej. Shutterstock, archiwumJak przewieźć motocykl? Bus czy przyczepa? Skorzystaj ze stabilnego i sztywnego podjazdu. Polecamy składany aluminiowy, bo jest lekki i zajmuje mało miejsca. Shutterstock, archiwumJak przewieźć motocykl? Bus czy przyczepa? Przednie koło zablokuj np. w narożniku lub wykorzystując specjalny uchwyt przedniego koła. Shutterstock, archiwumJak przewieźć motocykl? Bus czy przyczepa? Zanim zapniesz pasy, zastanów się trzy razy, o co je zaczepiasz, czy ten element jest wystarczająco mocny oraz czy nie uszkodzisz owiewek. Shutterstock, archiwumJak przewieźć motocykl? Bus czy przyczepa? Najlepszym miejscem do mocowania przodu motocykla jest dolna półka widelca. Jeśli chwytasz za kierownicę, na manetki załóż pętle z mocnej taśmy; dopiero przez takie uszy przełóż pasy mocujące. Pasy naciągaj z wyczuciem. Shutterstock, archiwumJak przewieźć motocykl? Bus czy przyczepa? Do zamocowania tyłu motocykla wystarczy jeden pas. Nigdy nie kładź go na kanapie, bo naciągnięty przetnie jej poszycie. Shutterstock, archiwumJak przewieźć motocykl? Bus czy przyczepa?*************************************************************************** Końce pasów wiąż tak, by nie obijały się ani o motocykl, ani o owiewki. Jeśli naciągnięte pasy mają kontakt z owiewką lub np. elementami zawieszenia, w odpowiednie miejsca podłóż piankowe otuliny (kilka zł w sklepie budowlanym). UWAGA! Wyjście awaryjne ShutterstockJak przewieźć motocykl? Bus czy przyczepa? Jeśli na miejsce wczasów wybrałeś np. Hiszpanię, motocykl dowiezie ci tam firma spedycyjna. Ty dolecisz na miejsce tanią linią.
Wielu osobom wydaje się, że transport motocykla to proste zdanie. Często jednak zlekceważenie odpowiednich zasad bezpieczeństwa kończy się bardzo kosztownymi uszkodzeniami maszyny. Jak zatem poprawnie przewieźć motocykl na przyczepie, aby jego transport przebiegł sprawnie i bez większych nieprzyjemnych przygód? Jak przewieźć motor na przyczepce, żeby było bezpiecznie i skutecznie? Zanim jednak przejdzie się do tego, jak powinien wyglądać transport motocykla na przyczepce, jakie stosować zasady bezpieczeństwa, a co najważniejsze, jak poprawnie zamocować maszynę do przyczepki, najpierw warto sobie zadać inne pytanie, czyli dlaczego właśnie przyczepka jest najlepszym rozwiązaniem, jeśli chodzi o transportowanie motocykla? Co sprawia, że jest to lepszy pomysł niż np. transportowanie go w busie? Wiele osób obawia się tego, że transport motocykla na przyczepie będzie bardzo trudny do zrealizowania z uwagi na trudność w prowadzeniu takiego zestawu. Co więcej, zauważyć tu trzeba, że przyczepka z takim ładunkiem wymaga dodatkowych opłat na autostradach, zwiększa spalanie, a co również istotne sprawia, że trzeba jechać wolniej. Jak się jednak okazuje zalety, którymi charakteryzuje się transport motocykla na przyczepie, w pełni wynagradzają wady. Mowa tu jest przede wszystkim o bardzo niskim koszcie takiego transportu. Głównie zauważyć trzeba to, że motocykl może być przewożony na zwykłej przyczepce. Nie trzeba do tego celu kupować lub wynajmować specjalnej przyczepy do transportu motocykla, ponieważ jeśli tylko wie się, jak maszynę zamontować, to można ją transportować nawet i na zwykłej, najtańszej przyczepie. Jest ona nie tylko tania w zakupie, lecz również utrzymaniu. Jak przewieźć motocykl na zwykłej przyczepce? Jeśli chce się skutecznie, a przede wszystkim bezpiecznie przewieźć motocykl na przyczepie, nawet tej zwyklej, nieprzeznaczonej swoją charakterystyką do takich zadań, trzeba pamiętać o jednej najważniejszej rzeczy, czyli o odpowiednim mocowaniu maszyny. Jak to więc powinno wyglądać i na co trzeba koniecznie zwracać uwagę? Najważniejszą sprawą, o której trzeba pamiętać, gdy mocuje się motocykl do przyczepy, to aby zrobić to właściwą ilością pasów. Przyjmuje się, że najlepiej zastosować w tym wypadku cztery pasy. Dwa będą przytwierdzać maszynę po bokach, a dwa kolejne zabezpieczą ją przed przysuwaniem się w płaszczyźnie przód-tył. Pierwszym krokiem, który należy wykonać, to postawić motocykl pionowo na przyczepie i przymocować go do niej dwoma pasami łapiąc za kierownicę. Niezwykle ważne jest to, aby motocykl po takim zabiegu stał idealnie równo. Jeśli się pochyla w którąś stronę, trzeba go poprawić i wyprostować. Co również bardzo istotne warto przed ściągnięciem pasów do końca zablokować zawieszenie, aby nie zostało ono ściągnięte do samego dołu. Zabezpieczy to je przed uszkodzeniem. Kolejną czynnością, o której trzeba wiedzieć, to jak zamocować motocykl w płaszczyźnie przód-tył. W tym wypadku należy złapać dwoma pasami tylne koło maszyny i przymocować je tak, aby pasy umieszczone były na wprost. W tym wypadku siła działająca na motocykl nie jest tak duża, jak ta, która oddziałuje na niego na boki, więc nie ma potrzeby mocnego napinania pasów. O czym warto pamiętać, mocując motocykl do przyczepy? Choć samo mocowanie motocykla do przyczepki wydaje się bardzo proste, to jednak trzeba w tym wypadku pamiętać o wszystkich, nawet najmniejszych szczegółach. Wystarczy popełnić jeden z pozoru nic nieznaczący błąd, aby doprowadzić do katastrofy podczas transportu. O jakich zatem szczegółach trzeba pamiętać? Najważniejszą sprawą jest to, do czego przymocuje się pasy. Nie można montować ich do niestabilnych i delikatnych elementów przyczepki, ponieważ mogą się one zerwać. Po drugie, nie powinno się ich montować również przy ostrych krawędziach przyczepki, ponieważ może to doprowadzić do przecięcia pasów. Oprócz tego pamiętać również trzeba o tym, aby motocykl podczas transportu nie miał zablokowanych hamulców, a także, aby nie był transportowany, stojąc na stopce. Sprawdź również: gardeneo About Author Monika Piach i puder to jej żywioł. Zawodowo wizażystka z 10 - letnim doświadczeniem, prywatnie żona i współtwórczyni kanału na You Tube ,, Świat Motocykli". Swoją pasją do motocrossu dzieli się na swoim blogu.
jak zamontować motocykl na przyczepie